| 00:00 - 00:03 | Oto stany magazynowe papieru i materiałów |
| 00:04 - 00:05 | Mamy zapas viveli i gambo |
| 00:05 - 00:07 | gumek też jest zapas |
| 00:08 - 00:12 | Nowe maszyny są już opanowane |
| 00:12 - 00:15 | i wdrożyliśmy procedury omówione na spotkaniach |
| 00:17 - 00:19 | No żebyło się nie popierdoliło |
| 00:19 - 00:21 | kiedy zlecenia zaczną spływać. |
| 00:24 - 00:26 | Prezesie |
| 00:27 - 00:28 | Znowu jest problem z grafikami |
| 00:31 - 00:33 | Nie chcą nazywać plików i robić checklist |
| 00:34 - 00:36 | Bez tego cała produkcja jebnie |
| 00:53 - 00:58 | Zostaje Ula, Ela, Brygida i Patryk |
| 01:13 - 01:15 | Jak to kurwa nie chcą robić |
| 01:15 - 01:17 | Mam ich kurwa dość |
| 01:18 - 01:23 | Jebane nieroby, marudy i beztalencia |
| 01:25 - 01:28 | Siedzą se w przytulnym biurze |
| 01:29 - 01:31 | Dostali nowe fotele i jescze im źle |
| 01:31 - 01:34 | Przysięgam że kazdy błąd |
| 01:34 - 01:37 | im wezme z wypłaty to sie nauczą. |
| 01:37 - 01:40 | Już Wojtek był wyjebany dla przykładu |
| 01:40 - 01:42 | Ale bez Wojtka projekty będą chujowe |
| 01:42 - 01:46 | Jebać go, zrobimy z AI |
| 01:46 - 01:48 | Ale Ai robi tylko płaskie obrazki |
| 01:48 - 01:52 | Jebie mnie to, będzie tylko 1 wizka |
| 01:53 - 01:54 | Wchodzę tam to nie ma z kim gadać |
| 01:56 - 01:57 | a drukarz już na prochach jedzie |
| 01:57 - 02:00 | Wiesz ile mnie to wszystko kosztuje |
| 02:00 - 02:03 | A nasz facebook wygląda jak dupa od murzyna |
| 02:04 - 02:08 | W tym miesiacu już 2 tony papieru poszły w dupe |
| 02:08 - 02:13 | a do tego handlowcy chcą nowe auta |
| 02:14 - 02:16 | A jak wchodzę i pytam co sprzedali |
| 02:17 - 02:21 | mówią żebym ich nie naciskać |
| 02:27 - 02:29 | Już lepiej było na Racławickiej |
| 02:30 - 02:34 | Tam przynajmniej nie widziałem tego burdelu |
| 02:34 - 02:36 | I sam ogarniałem co się dzieje |
| 02:41 - 02:42 | Teraz idę przez halę |
| 02:43 - 02:47 | Wszyscy spierdalają po kątach |
| 02:48 - 02:53 | jakby mnie nie znali |
| 02:54 - 02:56 | Przecież mieliśmy sie rozwijać |
| 02:56 - 02:59 | podbijać nowe rynki |
| 03:00 - 03:02 | i wytrzepać konkurencję |
| 03:04 - 03:07 | Nie bój się, do grudnia będzie dobrze |
| 03:14 - 03:16 | Łudziłem się że wszystko będę mieć na oku |
| 03:19 - 03:23 | Największa firma w branży |
| 03:25 - 03:26 | Ale może chociaż jest nadzieja |
| 03:31 - 03:33 | Nowy dyrektor sprzedaży |
| 03:40 - 03:46 | On to postawi wszystko na nogi |
| 03:46 - 03:49 | jeśli nie on to jesteśmy zgubieni |
| 03:53 - 03:56 | Jadę na urlop |
