| 00:00 - 00:03 | Po jednym z Gongoliny i Pułapiny |
| 00:04 - 00:05 | Dwóch ma dojechać z Warszawy |
| 00:05 - 00:07 | I dwóch z Buszyc |
| 00:08 - 00:12 | Więc na chwilę obecną daje nam to ośmiu |
| 00:12 - 00:15 | Bo z Kask zgłosiło się dziś tylko dwóch |
| 00:17 - 00:19 | No to jeszcze Jaktorów |
| 00:19 - 00:21 | I wygląda na to, że gramy |
| 00:24 - 00:26 | Niestety |
| 00:27 - 00:28 | Jaktorów |
| 00:31 - 00:33 | Jaktorów nie przyjeżdża już pół roku |
| 00:34 - 00:36 | W zasadzie to wyjebaliśmy ich z grupy |
| 00:53 - 00:58 | Rozumiem. Oznaczcie jeszcze Dominika, Pietrasa, Burzca i Tostera |
| 01:13 - 01:15 | Jak to jest możliwe? |
| 01:15 - 01:17 | Jak to jest kurwa możliwe? |
| 01:18 - 01:23 | Na grupie jest dwódziestu chłopa, część do tego zabiera znajomych |
| 01:25 - 01:28 | A nie może się raz w tygodniu zebrać 10 |
| 01:29 - 01:31 | Kiedyś, jak było ciepło |
| 01:31 - 01:34 | To piłka była codziennie |
| 01:34 - 01:37 | A teraz to każdy tylko myśli gdzie tu się najebać |
| 01:37 - 01:40 | Albo napierdalają w fifę od rana do nocy |
| 01:40 - 01:42 | Adrian napisał komentarz pod postem |
| 01:42 - 01:46 | Który kurwa Adrian, 3 jest na grupie. Mów co napisał |
| 01:46 - 01:48 | Napisał, że jak będą ludzie to będzie |
| 01:48 - 01:52 | A kto kurwa będzie jak nie będzie ludzi |
| 01:53 - 01:54 | I tak 9 to za mało |
| 01:56 - 01:57 | Jak deszcz leje to się zbiorą |
| 01:57 - 02:00 | A potem stoją pod wiatą i się zakładają |
| 02:00 - 02:03 | Który po zjeżdżalni zjedzie bez spodni |
| 02:04 - 02:08 | Ostatnio pizgało tak, że mało łba nie urwie |
| 02:08 - 02:13 | To się oczywiście do gry znalazło trzynastu, każdy kolegów zabrał |
| 02:14 - 02:16 | I ani na dwa składy, ani na trzy nie ma gry |
| 02:17 - 02:21 | A jak na boisko najebało śniegu, to wszyscy przyjechali z łopatami |
| 02:27 - 02:29 | I machali tymi łapami |
| 02:30 - 02:34 | Jakby mieli w wyroku prace społeczne |
| 02:34 - 02:36 | Albo jakby mieli świerzb pod pachami |
| 02:41 - 02:42 | Teraz na tej grupie |
| 02:43 - 02:47 | Można liczyć jedynie na Monię. Zawsze jest. Czy święto, czy pogrzeb |
| 02:48 - 02:53 | Co by się nie działo zawsze przyjedzie, nawet jak gierki nie ma |
| 02:54 - 02:56 | Reszcie nie można ufać |
| 02:56 - 02:59 | Na przykład Toster. Jak to jest możliwe |
| 03:00 - 03:02 | Że przyjeżdża tylko jak się do niego zadzwoni |
| 03:04 - 03:07 | Nie płacz Ela, przynajmniej nie musisz palić światła |
| 03:14 - 03:16 | Może nie przyjeżdżają bo memy chujowe |
| 03:19 - 03:23 | Może za tydzień zrobimy jakiś śmieszny |
| 03:25 - 03:26 | Może przyjadą |
| 03:31 - 03:33 | Albo nie, mam ich w dupie |
| 03:40 - 03:46 | Jeżeli myślicie, że jak się nie zbiorą to nie zagramy, to się mylicie - na pewno gramy |
| 03:46 - 03:49 | Najwyżej zadzwonimy |
| 03:53 - 03:56 | Po ukraińców z Witanowa |
