| 00:23 - 00:28 | Kiedyś raz pobiegłam do Empiku... |
| 00:29 - 00:33 | Przejrzeć magazyny, te o grach. |
| 00:34 - 00:40 | Wcześniej, u sąsiada, na śmietniku... |
| 00:40 - 00:45 | Leżał jakiś, ale chwycić strach. |
| 00:47 - 00:54 | Ten czas wspaniały był, gdy „Pixel” wychodził. |
| 00:54 - 01:00 | Co miesiąc nowy numer każdy miał. |
| 01:00 - 01:05 | Czternaście pięćdziesiąt. Czy drogo? Ależ skąd! |
| 01:05 - 01:11 | W pamięci mej na zawsze już został. |
| 01:27 - 01:32 | Najpierw AUTOFIRE się czytało... |
| 01:32 - 01:38 | INDYKARIUM, recki w PLAY THE GAME. |
| 01:38 - 01:43 | Nowy komiks Śledzia zaliczało... |
| 01:44 - 01:48 | A na koniec także HALL OF FAME. |
| 01:51 - 01:58 | Ten czas wspaniały był, gdy „Pixel” wychodził. |
| 01:58 - 02:04 | Co miesiąc nowy numer każdy miał. |
| 02:04 - 02:09 | Czternaście pięćdziesiąt. Czy drogo? Ależ skąd! |
| 02:09 - 02:14 | W pamięci mej na zawsze już został. |
| 02:31 - 02:36 | Problem zaczął się po siedmiu latach... |
| 02:37 - 02:42 | Koszty druku wzrosły, aż brak słów. |
| 02:42 - 02:47 | Cena magazynu, nie ma bata... |
| 02:48 - 02:53 | Dziesięć złotych więcej. Chcę, by znów… |
| 02:56 - 03:03 | Ten czas wspaniały był, gdy „Pixel” wychodził. |
| 03:03 - 03:08 | Co miesiąc nowy numer każdy miał. |
| 03:08 - 03:14 | Czternaście pięćdziesiąt. Czy drogo? Ależ skąd! |
| 03:14 - 03:19 | W pamięci mej na zawsze już został. |
| 03:55 - 04:01 | Później było już jedynie gorzej... |
| 04:01 - 04:07 | Pięć numerów i znów ceny skok. |
| 04:07 - 04:12 | Nawet Patronite tu nie pomoże... |
| 04:13 - 04:18 | Gdy dla pisma to ostatni rok. |
| 04:20 - 04:27 | Ten czas wspaniały był, gdy „Pixel” wychodził. |
| 04:27 - 04:33 | Co miesiąc nowy numer każdy miał. |
| 04:33 - 04:38 | Czternaście pięćdziesiąt. Czy drogo? Ależ skąd! |
| 04:38 - 04:43 | W pamięci mej na zawsze już został. |
