00:00 - 00:05 | i trzygłów mi mówi: "kamień, Rzuf |
00:05 - 00:07 | poleciał na onderon odbił stolice |
00:07 - 00:10 | ludzie zorganizowali paradę po środku miasta |
00:11 - 00:16 | poszedł na nią z małą obstawą |
00:17 - 00:21 | To była pułapka |
00:21 - 00:24 | pułapka |
00:29 - 00:31 | pułapka |
00:31 - 00:34 | no kto by się spodziewał |
00:38 - 00:40 | pułapka |
00:41 - 00:47 | a najlepsze jest to, że doskonale wiedział w co się pakuje |
00:47 - 00:50 | szedł sobie spokojnie |
00:50 - 00:56 | nagle wyskoczyły na niego klony |
00:58 - 00:59 | próbował uciec |
00:59 - 01:01 | śmigaczem wraz z policją |
01:04 - 01:06 | okazało się |
01:06 - 01:08 | że to byli Jedi |
01:13 - 01:14 | Zasrana pułapka" |
01:14 - 01:16 | Jak to usłyszałem |
01:16 - 01:20 | to się popłakałem ze śmiechu |
01:21 - 01:27 | poleciałem ratować debila |
01:35 - 01:36 | Przylatuje |
01:36 - 01:39 | Przejmuje jego statki i sprzęt |
01:41 - 01:44 | uznałem w końcu że trzeba go ratować |
01:44 - 01:47 | zaczynam wprowadzać terror, |
01:47 - 01:49 | przesłuchiwać, grozić |
01:50 - 01:53 | Wysłałem droidy |
01:54 - 01:56 | na poszukiwania |
01:56 - 01:58 | rozpoczęły się |
01:58 - 02:02 | wielkie poszukiwania |
02:05 - 02:07 | co chwile rolle |
02:10 - 02:11 | każdy poniżej 30 |
02:11 - 02:13 | Rzuf |
02:15 - 02:17 | mi pisze co chwile |
02:17 - 02:20 | że mam go ratować |
02:21 - 02:28 | albo skrócić męki |
02:29 - 02:30 | -znalazłeś go w końcu? |
02:30 - 02:32 | -znalazłem, |
02:36 - 02:39 | martwego oczywiście |
02:40 - 02:42 | każdy powie, |
02:50 - 02:55 | że było smutno |
02:56 - 02:58 | -a tobie było smutno |
02:58 - 03:04 | -niby było przykro |
03:04 - 03:09 | ale przez chwile |
03:09 - 03:11 | bo dostałem wszystko co miał |
03:16 - 03:20 | każdy statek i myśliwiec |
03:23 - 03:26 | każdy jeden |
03:31 - 03:36 | Naprawde opłaciła mi się jego śmierć |