00:00 - 00:05 | Dzwoni telefon. Odbieram a tam gościu mówi, że szuka złotej rączki |
00:05 - 00:07 | Że trzeba to i owo naprawić |
00:07 - 00:10 | Ja pytam ale co konkretnie? Bo musze się |
00:11 - 00:16 | jakoś przygotować, jakieś narzędzia zabrać. Więc pytam co mam wziąć? |
00:17 - 00:21 | On mówi mi: wszystko co pan ma w warsztacie |
00:21 - 00:24 | Cały warsztat! |
00:29 - 00:33 | Jakbym był jakąś |
00:33 - 00:34 | hurtownią elektronarzędzi |
00:38 - 00:40 | Pytam... |
00:41 - 00:47 | To pytam a co się zepsuło żebym wiedział jak się przygotować. A on, że wszystko |
00:47 - 00:50 | Nic nie działa, zebym lepiej zabrał wszystko co mam pod ręką |
00:50 - 00:56 | No to mówię dobra przyjadę, chyba że mi się auto zepsuje |
00:58 - 00:59 | Pytam czy mogę tam wjechac |
00:59 - 01:01 | przez bramę jakoś pod drzwi bo bede miał dużo gratów |
01:04 - 01:06 | a on, że brama jest automatyczna |
01:06 - 01:08 | ale nie działa |
01:13 - 01:14 | Dobra jadę, parkuje przed furtką |
01:14 - 01:16 | dzwonię na domofon a gościu z okna woła, |
01:16 - 01:20 | przełóż rękę przez szczebelki bo nie działa |
01:21 - 01:27 | ja się chce już wycofać bo mówię bedą z tego tylko kłopoty |
01:35 - 01:36 | ale widzę w facet ma łzy w oczach, ręcę mu drżą, |
01:36 - 01:39 | Widać że zdesperowany a obok kobiecina zaryczana smarka w chusteczki |
01:41 - 01:44 | Mówię, dobra trzeba pomóc jeszcze się facet powiesi |
01:44 - 01:47 | Nie chce mieć ich na sumieniu, więc wchodzę, szukam w kieszeni chusteczek |
01:47 - 01:49 | Pytam co się konkretnie zepsuło |
01:50 - 01:53 | Oni że wszystko, że działa tylko ekspres do kawy |
01:54 - 01:56 | bo teście im nowy kupili |
01:56 - 01:58 | więc mogą mi zrobić dobrą latte |
01:58 - 02:02 | a ja mówię dobra pójdę się tylko wysikać |
02:05 - 02:07 | szukam kibla |
02:10 - 02:11 | a oni... |
02:11 - 02:13 | a oni... |
02:15 - 02:17 | krzyczą: Nie ma mowy |
02:17 - 02:20 | bo kanaliza nie działa |
02:21 - 02:28 | że jak się wyszczam to im cały garaż zaleję, że już 12 razy wołali pogotowie wodociągowe |
02:29 - 02:30 | więc lepiej |
02:30 - 02:32 | idź pan na działkę pod tuje |
02:36 - 02:39 | to odpuściłem sobie tą kawę |
02:40 - 02:42 | bo nie chciałem napełniać pęcherza |
02:50 - 02:55 | Pytam w końcu od czego zaczynamy |
02:56 - 02:58 | Co konkretnie się zepsuło? |
02:58 - 03:04 | zmywarka, okap, kuchenka, elektryka, nawet mop i miotła |
03:04 - 03:09 | pytają ile to może wszystko kosztować bo już wydali 20 tysia na serwisantów |
03:09 - 03:11 | ja mówię co łaska |
03:16 - 03:20 | a ona, że może umówimy się na barter |
03:23 - 03:26 | zaproponowała mi współprace na insta, post i dwa ig story |
03:31 - 03:36 | a gościu, że udzieli mi trzy darmowe lekcje gry w pokera |