WEBVTT 0 00:00.000 --> 00:05.000 dzwoni do mnie raz taki jeden i pyta 1 00:05.000 --> 00:07.500 czy łowisko już otwarte 2 00:07.500 --> 00:10.500 Ja zdziwiony bo dopiero co wigilia skończona 3 00:11.000 --> 00:16.000 A on pyta czy jutro na zasiadkę mógłby przyjechać 4 00:17.500 --> 00:21.500 na zasiadkę! Myślę wariat jaki, mówię do niego 5 00:21.500 --> 00:24.000 Panie, jakie łowisko otwarte? 6 00:29.500 --> 00:31.000 - 10 na dworze 7 00:31.000 --> 00:34.500 wiatr pizga, Boże narodzenie, a on karpie chce łowić 8 00:38.000 --> 00:40.000 A on do mnie- to nie problem! 9 00:41.000 --> 00:47.640 że na Motławie codziennie -20 a on sandacze łowi i sezon chce zacząć, sprawdzić czy co bierze 10 00:47.640 --> 00:50.750 słyszę przez telefon, że ktoś stęka z tyłu 11 00:50.750 --> 00:56.000 kobita jaka, za głowę się łapie co za chłop co w grudniu chce karpie łapać 12 00:58.000 --> 00:59.500 na ile nocy, pytam 13 00:59.500 --> 01:01.500 on, że chociaż na 3 14 01:04.200 --> 01:06.000 na 3 kuźwa! 15 01:06.590 --> 01:08.500 do nowego roku by chciał 16 01:13.000 --> 01:14.500 że trzy stówy mi da 17 01:14.500 --> 01:16.500 myślę, zwróci się za święta 18 01:16.500 --> 01:20.000 To może i warto łowisko otworzyć. Pytam ile osób... 19 01:21.000 --> 01:27.000 On, że dwie, bo kobite nie może samą na święta zostawić, to ją musi zabrać nie ma wyjścia 20 01:35.000 --> 01:36.500 ciepło się ubierze 21 01:36.500 --> 01:39.700 ja myślałem, że mi się to śni 22 01:41.000 --> 01:44.000 Ci karciarze dziwni, ale takiego nie widzioł 23 01:44.000 --> 01:47.000 mówię mu że ryba w taką porę nie bierze 24 01:47.000 --> 01:49.000 a on, że musi sprawdzić sam 25 01:50.000 --> 01:53.000 w szoku byłem, ale mu to łowisko otworzyłem 26 01:54.750 --> 01:56.000 umowę podpisałem 27 01:56.000 --> 01:58.000 że jak zamarznie 28 01:58.000 --> 02:02.500 to nie na mnie będzie, bo trzy stówy na prawnika to za mało 29 02:05.000 --> 02:07.000 przyjechał o 5:00, żeby dnia 30 02:10.000 --> 02:11.000 nie marnować! 31 02:11.000 --> 02:13.000 bo czasu nie ma 32 02:15.000 --> 02:17.000 a karpia 15+ chce wyłowić 33 02:17.000 --> 02:20.750 kobita jego zmarzła już przy bramie a ten do niej 34 02:21.000 --> 02:28.000 żeby namiot rozłożyła bo on musi szybko wędki wywieźć bo karpia czuje w tej wodzie. Kobita mnie pyta 35 02:29.000 --> 02:30.000 gdzie toaleta 36 02:30.000 --> 02:32.800 a tam toi toi stoi zamarznięty bez papieru 37 02:36.900 --> 02:39.800 patrzę, nie wierzę. Ona do niego gdzie koc 38 02:40.000 --> 02:42.750 a on że zapomniał zabrać bo musiał 39 02:50.750 --> 02:55.000 cały sprzęt spakować przecież i nie dał rady wszystkiego robić 40 02:56.689 --> 02:58.189 i co wyłowił coś? 41 02:58.189 --> 03:04.000 ni chuja, leszcze jednego ale i tak zadowolony do mnie dzwonił po zasiadce, bo pikało 42 03:04.000 --> 03:09.000 kilka razy na wędce, więc za rok też spróbuje jak mu otworzę łowisko 43 03:09.000 --> 03:11.500 pytam czy kobita zdrowa wróciła 44 03:16.689 --> 03:20.000 on, że zmarzła trochę ale jej dał wędkę na chwile 45 03:23.900 --> 03:26.500 to i ona zadowolona była że połowiła 46 03:31.000 --> 03:36.500 3 stówy w kieszeni, a termin za rok na wigilie zarezerwowany!